– Hejt to zjawisko, z którym mamy do czynienia najczęściej w sieci. Tam hejterzy mogą pozostać anonimowi, uprzykrzać czy wręcz niszczyć życie innych bez większych konsekwencji. Fundacja Komputronik bardzo mocno jest związana z technologiami i Internetem, dlatego chcemy wykorzystać naszą wiedzę i know-how, by edukować młodych ludzi. Nasze zaangażowanie wzmocnimy przez wykorzystanie kanałów Komputronik, w tym Ekipy Komputronik Gaming, która również przygotuje specjalny odcinek swojego programu i przybliży swoim widzom zjawisko hejtu w grach. – mówi Monika Buczkowska, Prezes Fundacji Komputronik. Partner kampanii społecznej “Nie hejtuję-motywuję” organizowanej przez Europejski Klub Kobiet Biznesu.
Wieloletnie doświadczenie we wspieraniu oraz promocji młodych talentów pozwala Pani z sukcesem prowadzić Fundację Komputronik. Jaki główny cel sobie Pani postawiła, obejmując stanowisko Prezesa Fundacji?
Fundacja Komputronik powstała, by stwarzać przestrzeń do rozwoju, otwierać nowe horyzonty oraz pokazywać, że warto podążać za wyznaczonymi celami i pokonywać bariery. W Polsce i na świecie działa tysiące podobnych stowarzyszeń, które pomagają ludziom w różnych aspektach. My, ze względu na ścisłe powiązanie z marką Komputronik i światem technologii, zdecydowaliśmy, że będziemy stwarzać szansę na rozwój ludziom ambitnym, którzy z powodów ekonomicznych lub społecznych nie są w stanie pokonać barier oddzielających ich od świata wielkich możliwości.
Główna misja przyświecająca Fundacji Komputronik?
Naszą misją jest tworzenie przestrzeni do rozwoju, pomagamy ludziom otwierać i poznawać nowe horyzonty i pokazujemy, że warto realizować swoje marzenia. Przez swoją działalność chcemy mieć wpływ na kształcenie, inspirowanie i poszerzanie możliwości dzieci i młodzieży oraz służyć ogólnie rozumianemu rozwojowi społecznemu, w tym rozwojowi społeczeństwa informacyjnego, i przeciwdziałać wykluczeniu cyfrowemu.
Jako Fundacja realizujecie wiele ważnych projektów. Co należy do zadań priorytetowych?
Angażujemy się w wiele projektów, sami też je inicjujemy. Priorytetem dla nas jest przede wszystkim docieranie z pomocą technologiczną, zarówno w sferze sprzętowej, jak i szeroko rozumianego know-how, do młodych, zdolnych osób, które z różnych przyczyn nie mogą się dalej rozwijać i realizować swoich pasji. Do tej pory pomogliśmy już kilkuset osobom, które z naszą pomocą spełniają swoje marzenia.
Wiele mówi się o tzw. wykluczeniu cyfrowym, które podobno stale rośnie. Co jest główną przyczyną tego stanu rzeczy? I jak, jako Fundacja, staracie się temu zjawisku przeciwdziałać?
Pomimo dynamicznego rozwoju całego świata, coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań technologicznych nadal bardzo duża grupa ludzi jest wykluczona cyfrowo. I nie mówię tutaj o mieszkańcach krajów tzw. Trzeciego Świata, ale o Europie czy w szczególności Polsce. Prowadzimy ciągły nabór wniosków od potencjalnych beneficjentów, którzy zwracają się do nas z różnymi prośbami. Co kwartał wybieramy kilka osób lub instytucji, bo te też wspieramy, i przekazujemy im niezbędną pomoc. W większości przypadków jest to wsparcie sprzętowe – laptopy, komputery, monitory, itp.
Nie zapominamy jednak też o działaniach edukacyjnych. Przeprowadziliśmy m.in. ogólnopolski konkurs Eko Challenge, w którym szkoły z całego kraju pokazywały nam swoje pomysły, jak mogą przyczynić się do ochrony środowiska. Odzew był niesamowity! W projekt zaangażowało się kilka tysięcy osób z różnych stron Polski, otrzymaliśmy kilkaset zgłoszeń, z których wyłoniliśmy jednego laureata – Szkołę Podstawową nr 5 im. Janusza Korczaka w Jaworze, której przekazaliśmy karty podarunkowe do Komputronik oraz zestawy upominkowe, a szkoła dodatkowo dostała 10 000 zł na zakup sprzętu elektronicznego.
Jednym z pierwszych efektów ogłoszenia decyzji o lockdownie w momencie wybuchu pandemii w 2020 roku był nagły wzrost ruchu w Internecie. Czy ma Pani wiedzę, jak to wpłynęło na osoby wykluczone cyfrowo?
Lockdown był trudnym czasem dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla osób wykluczonych cyfrowo. Nauka i praca zdalna spowodowały, że duża część społeczeństwa nie mogła się uczyć czy pracować właśnie z powodu braku narzędzi czy dostępu do Internetu. W tym czasie otrzymaliśmy tysiące wniosków z prośbą o nowy laptop, słuchawki, kamery internetowe. Staraliśmy się wspierać naszych beneficjentów na tyle, na ile mogliśmy.
Pandemia uderzyła także w seniorów, którzy byli przyzwyczajeni do załatwiania swoich codziennych spraw osobiście. Lockdown i obawa o zdrowie zmusiły ich do robienia tego zdalnie. Właśnie ta sytuacja pokazała nam, jak ogromnym zjawiskiem jest wykluczenie cyfrowe. Nie mogliśmy pozostać obojętni na to i zdecydowaliśmy się przeprowadzić cykl szkoleń Senior Online, w trakcie którego pokazywaliśmy starszym ludziom, jak bezpiecznie korzystać z Internetu, bankowości elektronicznej czy zakupów online.
Na Waszej stronie czytamy, że chcecie zaszczepiać w swoich podopiecznych ideę samorozwoju i wskazywać właściwy kierunek działań. Poprzez poszerzanie dostępu do nauki, inspirowanie, inwestycję w szeroko pojętą edukację, oświatę i wychowanie zaangażowanych podopiecznych chcecie promować innowacyjność, wdrażać nowe rozwiązania technologiczne w praktyce gospodarczej i rozpowszechniać przedsiębiorcze postawy. Jak na te wszystkie możliwości, które oferujecie, reagują Wasi podopieczni? Czy dzisiejsza młodzież stawia na samorozwój? Chętnie szuka wsparcia i pomocy w tego typu organizacjach?
Młodzi ludzie są bardzo zaradni. Chętnie się uczą i szukają nowych rozwiązań. Jednak potrzebują do tego ciekawej formy. Nie interesuje ich czytanie podręczników, skryptów. Od nas jako Fundacji oczekują, że te ważne zagadnienia przekażemy im w niestandardowy i inspirujący sposób. Młodzież zupełnie inaczej podchodzi też do autorytetów. Taką osobą raczej nie będzie dla nich nauczyciel czy rodzic, tylko ich ulubiona gwiazda z social mediów. Dlatego też zapraszamy do współpracy takie osoby. Na nasze zaproszenie Sylwia Lipka opowiedziała o tym, jak zostać influencerem, poruszając przy tym niezwykle ważną kwestię bezpieczeństwa w sieci. To było inspirujące spotkanie, które spotkało się z dużym zainteresowaniem młodych ludzi.
Bezpieczeństwo w sieci to podstawa. Szukanie znajomości, miłości przez Internet to dziś norma. Jak podaje portal przeznaczeni.pl, badania pokazują, że aż 69% osób wierzy, że poznanie miłości życia przez Internet jest możliwe. Jak więc unikać zagrożeń podczas nawiązywania wirtualnych znajomości? Nie tylko tych matrymonialnych…
Trzeba być bardzo ostrożnym. Nigdy do końca nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie komputera. Myślę, że dorośli są bardziej tego świadomi niż młodzież. Dla niej najważniejsze jest złapanie „pozytywnego flow” ze swoim rozmówcą. Tutaj ważną rolę odgrywają rodzice – to oni powinni zdobyć zaufanie dziecka i w naturalny sposób dowiedzieć się, z kim ich pociecha gra, rozmawia czy pisze w sieci. Najgorsze, co można zrobić, to stosować metodę zakazów i nakazów. Wówczas młody człowiek się buntuje i nie chce rozmawiać ze swoimi bliskimi o tym, co i tak jest przez nich krytykowane i zakazywane.
Jednym z celów Fundacji Komputronik jest organizowanie, wspieranie i finansowanie imprez charytatywnych, artystycznych, szkoleń, prelekcji, sympozjów, praktyk zawodowych. Pod koniec roku 2022 zostaliście Partnerem kampanii NIE HEJTUJĘ – MOTYWUJĘ. Co chcecie wnieść do akcji organizowanej przez Europejski Klub Kobiet Biznesu? W jaki sposób możecie wesprzeć ogólnopolską kampanię, której twarzą została m.in. Teresa i Weronika Rosati, zespół Blue Cafe czy Piotr Kupicha?
Hejt to zjawisko, z którym mamy do czynienia najczęściej w sieci. Tam hejterzy mogą pozostać anonimowi, uprzykrzać czy wręcz niszczyć życie innych bez większych konsekwencji. Fundacja Komputronik bardzo mocno jest związana z technologiami i Internetem, dlatego chcemy wykorzystać naszą wiedzę i know-how, by edukować młodych ludzi. Nasze zaangażowanie wzmocnimy przez wykorzystanie kanałów Komputronik, w tym Ekipy Komputronik Gaming, która również przygotuje specjalny odcinek swojego programu i przybliży swoim widzom zjawisko hejtu w grach.
Jak możemy przeciwdziałać hejtowi w sieci?
Myślę, że najważniejsza jest edukacja. Ludzie muszą zrozumieć, że bardzo często hejt sprawia więcej bólu niż fizyczne cierpienie. Hejt może doprowadzić do depresji, a w skrajnych przypadkach nawet do samobójstw ofiar tego zjawiska. Myślę, że wspólnie możemy sprawić, że z biegiem czasu hejt zostanie zmarginalizowany i zaczniemy w ludziach doceniać to, kim są, jakie wartości prezentują. Osobiście uważam, że walka z hejtem powinna zacząć się od nauczenia ludzi prowadzenia dyskusji. Nie musimy zgadzać się z poglądami czy przekonaniami innych, ale każdy ma prawo je wyrażać i z szacunkiem powinniśmy odnosić się do innych.
Plany Fundacji na rok 2023?
Nowy rok zaczynamy od naszego zaangażowania w kampanię „Nie hejtuję – motywuję”. Myślę, że to będzie jedno z ważniejszych działań. Oczywiście dalej będziemy wyłaniać kolejnych beneficjentów i przekazywać im niezbędne wsparcie. Myślę, że to jednak nie wszystkie działania, jakie przeprowadzimy w 2023 roku. Na pewno będziemy chcieli zaskoczyć wszystkich i sprawić, że o Fundacji Komputronik będzie głośno.
Rozmawiała: Ilona Adamska