Monika Blezień-Ruszaj: W klubie znalazłam inspirację i zrozumienie

– W klubie znalazłam inspirację, zrozumienie. Poznałam ciekawe osoby. Wiem, że wspieramy się w naszych działaniach i możemy na siebie nawzajem liczyć. Projekty realizowane z EKKB są dla mnie motywacją do dalszego rozwoju, nabierania pewności siebie. Bycie częścią społeczności EKKB jeszcze bardziej mobilizuje mnie do podejmowania wyzwań, wyjścia ze strefy komfortu i założenia nowych, czasem skomplikowanych, celów. – mówi Monika Blezień-Ruszaj, specjalistka ds. ochrony środowiska i dokumentacji kosmetycznej, biotechnolog, przedsiębiorczyni.

 

 

Skąd zainteresowanie w Twoim życiu tematem ekologii i ekotrendami? 

Gdy rozpoczęłam w szkole naukę biologii, zafascynował mnie ten temat i byłam już wówczas przekonana, że w tym kierunku podążę. Dorośli dziwnie patrzyli i uśmiechali się, kiedy im mówiłam o moich planach na przyszłość, ale ja postawiłam na swoim i związałam moje dorosłe życie z poszerzaniem wiedzy w zakresie ekologii, ochrony środowiska i trendów, jakie niesie świat. Ostatnio coraz bardziej zagłębiam się w zagadnieniach związanych ze zrównoważonym rozwojem i jego głównymi założeniami, walką z greenwashingiem, ale też podstawami raportowania ESG, które już niedługo będzie wymogiem dla dużych przedsiębiorców. Ciągłe zmiany klimatyczne, śledzenie zmian legislacyjnych związanych ze zrównoważonym rozwojem to już nasza teraźniejszość. Czy wykorzystamy ten czas i dostosujemy się do wymagań, zależy tylko od nas samych.

Jesteś doradcą ds. ochrony środowiska i wdrażania rozwiązań przyjaznych środowisku. Na czym dokładnie polega Twoja praca? Czym na co dzień się zajmujesz?

Doradztwo w zakresie środowiska to ciężki temat. Teraz według standardów każdy chciałby być prośrodowiskowy, deklaruje że jest bio, eko, a jego produkty są naturalne. Nierzadko mija się to z prawdą. Przedsiębiorcom, z którymi współpracuję, staram się przekazać informacje, jak powinni postępować na co dzień, z jakich obowiązków się wywiązywać i jakie deklaracje składać, aby ustrzec się greenwashingu. Nasze działania nakreślają strategię, którą wdrażamy, spójną z misją i działaniami firmy. W ich imieniu zajmuję się też sprawozdawczością, wywiązywaniem się z nałożonych ustawami obowiązków i raportowaniem do odpowiednich organizacji. Zdejmuję z nich obowiązki dokumentacji środowiskowej, a w ostatnim czasie też kosmetycznej, gdyż nawiązałam współpracę z przedsiębiorstwami z rynku kosmetycznego, które potrzebują dostosować swoją politykę do zagadnień wynikających z Normy GMP.

Jaka misja przyświeca Twojej działalności biznesowej? Co masz wpisane w DNA swojej firmy?

Moją misją jest hasło: Naturalnie – Profesjonalnie i Pięknie. Kocham otaczający nas świat, działam z myślą o przyszłych pokoleniach, realizując cele zrównoważonego rozwoju. Dlatego też na co dzień jestem naturalna. Do powierzonych mi zadań i projektów podchodzę profesjonalnie, a że jestem kobietą i kocham kosmetyki, uwielbiam otaczać się pięknem, naturą i nowinkami kosmetycznymi.

Jak wyglądały początki Twojej działalności w sektorze, w którym działasz?

Zaczynałam od projektów dla szkół w zakresie edukacji ekologicznej, miałam tę przewagę, że podczas studiów ukończyłam przygotowanie pedagogiczne i wiedziałam, jak przekazać wiedzę dzieciom i młodzieży. Do dzisiaj przygotowuję materiały związane z wdrażaniem rozwiązań ekologicznych, zrównoważonym rozwojem bądź odpowiedzialnym biznesem nie tylko dla szkół, ale i dla przedsiębiorców, którzy potrzebują takiej wiedzy. W 2020 roku podczas pandemii założyłam firmę i rozpoczęłam działalność doradczą dla przedsiębiorców w zakresie sprawozdawczości w systemie BDO (Baza danych o produktach, opakowaniach i o gospodarce odpadami) – przedsiębiorcy nie lubią dokumentacji, którą nie do końca rozumieją, a legislacja środowiskowa jest złożona i niezbyt czytelna dla każdego.

Do kogo kierujesz swoje usługi?

Moimi klientami są przede wszystkim mikro-, małe- i średnie przedsiębiorstwa z branży beauty, fashion, sklepy internetowe, jak również przedsiębiorstwa z branży gastronomicznej i samochodowej. Wielu przedsiębiorców poszukuje doradztwa w zakresie prowadzenia ewidencji, wypełniania dokumentacji środowiskowej bądź wniosków do urzędów w zakresie środowiskowym. Manufaktury kosmetyczne potrzebują dokumentacji związanej z produkcją bądź wprowadzaniem produktu kosmetycznego na rynek, a także zaopiekowania się nimi w zakresie środowiskowym. Te wszystkie usługi można znaleźć w mojej ofercie.

Czy ekologia i e-commerce mają ze sobą coś wspólnego? Pytam, bo e-commerce to dziś główny trend w handlu.

Tak, od kilku lat rynek e-commerce bardzo się rozwija. Nie ukrywam, że moi klienci też działają na tym rynku. Specjalnie dla nich mam dedykowany poradnik w zakresie systemu BDO – czyli jakie obowiązki środowiskowe na nich ciążą, z czego muszą się rozliczać i jak działać, aby być dla środowiska jak najmniej uciążliwym.

Do stworzenia tego przewodnika zainspirowały mnie rozmowy z dyrektor jednego z największych sklepów e-commerce modowych, która zadając mi pytania, pokierowała mój tok myślenia na stworzenie e-booka dla rynku e-commerce.

Boom na e-commerce trwa. W 2025 r. jego udział w rynku detalicznym sięgnie prawie 20 proc. Co zrobić, by sklep internetowy był bardziej przyjazny dla środowiska?

Właściciele sklepów internetowych powinni zaznajomić się z przepisami prawnymi w zakresie ochrony środowiska i wywiązywać się z obowiązków na nich ciążących. Powinni też wystrzegać się deklaracji bez pokrycia, jeżeli chodzi o ich produkty – zjawisko greenwashingu jest dobrze znane, a jeżeli odbiorcy – klienci zauważą, że sklep internetowy nie jest wiarygodny, odbudowanie zaufania może zająć dużo czasu. Należy zastanowić się, co jest dla sklepu bardziej opłacalne – wiarygodność czy strata klientów. Młode pokolenie dokładnie prześwietla marki, czyta etykiety i punktuje nieprawidłowości.

Zwiększająca się świadomość konsumentów powoduje, że oczekują oni od marek proekologicznych działań. Co firmy mogą robić w tym zakresie i jak mogą tego typu działania komunikować swoim klientom?

Firmy w swoich strategiach próbują przekazać działania nawiązujące do ochrony środowiska. Coraz częściej spisują deklaracje, które wraz z misją czy też polityką firmy są dostępne w przedsiębiorstwie. Wiele firm uczestniczy w lokalnych projektach bądź dołącza do kampanii ekologicznych organizowanych przez podmioty do tego zobligowane.

Właśnie z jedną z moich zaprzyjaźnionych firm oraz organizacją odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego prowadzimy wśród pracowników zbiórkę ZSEE (zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego) oraz baterii. Zbiórka ta ma na celu podniesienie świadomości ekologicznej wśród pracowników, a dla przedsiębiorstwa jest bardzo dobrą realizacją celu określonego w zasadach zrównoważonego rozwoju.

Już niedługo największe firmy, a w późniejszych latach mniejsze przedsiębiorstwa będą zobligowane do realizacji i raportowania, czy wywiązały się z zasad zrównoważonego rozwoju, co łączy się z niefinansowym Raportowaniem ESG. Co to takiego? Jest to sposób na osiągnięcie celów firmy w zakresie kwestii związanych z ochroną środowiska naturalnego, odpowiedzialnością społeczną i ładem korporacyjnym.

Jakie wartości są niezbędne w procesie budowania marki własnej?

Najważniejszą wartością w budowaniu marki własnej jest autentyczność oraz przedstawienie się jako ekspertki. Dzieląc się wiedzą, udzielając odpowiedzi na zadawane pytania i pokazując swoje umiejętności, budujesz swoją pewność siebie, ale i stajesz się autorytetem dla innych. Uważam, że dzięki byciu autentyczną nie boimy się porażki, widzimy w niej naukę dla siebie i wyciągamy wnioski na przyszłość. Budowanie marki to rozmowy, dzielenie się z innymi przemyśleniami, ale też motywacja do osiągnięcia zamierzonych planów, które sobie stawiam.

Moje zasady budowania marki własnej:

– stworzenie wizji i wyznaczenie celu do którego dążę;

– autentyczność i widoczność w social mediach;

– specjalizacja – w czym jestem dobra;

– dzielenie się wartościami.

Od ponad roku wspierasz intensywnie kampanię NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ. Dlaczego? 

Możliwość udziału w kampanii społecznej „Nie hejtuję – motywuję” to jak dla mnie bardzo osobiste doświadczenie.

Zjawisko hejtu towarzyszy nam już od dłuższego czasu, nie zawsze nazywane po imieniu, często bagatelizowane i zamiatane pod dywan. Dotyczy naszego życia prywatnego i biznesowego, a coraz większy rozwój internetu i możliwość wymiany opinii i ocen, także tych negatywnych, powoduje bardzo krzywdzące zachowania. Coraz częściej możemy spotkać się z przedsiębiorcami, którzy stwierdzają, że na co dzień stają się obiektem fałszywych komentarzy, pisanych często pod wpływem emocji, a nie związanych z rzetelnymi dowodami. Jak można zaobserwować, konkurencja, osoby ze środowiska online, a czasami nawet, jak się okazuje, „przyjaciele” potrafią zadziałać ze szkodą dla nas, naszych osiągnięć w życiu i biznesie, z którego czerpiemy przyjemność i chcemy się realizować.

Wiele osób na co dzień spotyka się z różnymi przejawami hejtu on-line czy off-line. Moim zdaniem można to zmienić i udziałem w tej akcji chciałam podkreślić moje zdanie, że nie zgadzam się na takie zachowania i traktowanie drugiego człowieka.

Co daje Ci przynależność do Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu? Dlaczego warto do niego wstąpić?

W klubie znalazłam inspirację, zrozumienie. Poznałam ciekawe osoby. Wiem, że wspieramy się w naszych działaniach i możemy na siebie nawzajem liczyć. Projekty realizowane z EKKB są dla mnie motywacją do dalszego rozwoju, nabierania pewności siebie.

Bycie częścią społeczności EKKB jeszcze bardziej mobilizuje mnie do podejmowania wyzwań, wyjścia ze strefy komfortu i założenia nowych, czasem skomplikowanych, celów.

Plany na nadchodzący nowy rok 2024? 

  • Rozwój marki BeautyEko i doskonalenie oraz podwyższanie kwalifikacji.
  • E-book dotyczący wprowadzania kosmetyków na rynek i może coś więcej…
  • Nowe wyzwania.
  • Wspieranie kampanii „Nie hejtuję – motywuję”.
  • Kolejne projekty z EKKB.

Jak mawiała Coco Chanel, „Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć.” Ten inspirujący cytat towarzyszy mi w codziennym życiu. Rozwój osobisty, nauka i dążenie do określonych celów to zmiany, które pozwalają na osiągnięcie zamierzeń, czyli rozwinięcie skrzydeł. I w przyszłym roku będę chciała rozwijać je jeszcze bardziej.

Rozmawiała: Ilona Adamska

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *